8 Lekcji (CZEGO NIE ROBIĆ) z Drogi Od Zera Do +82 mln zł Sprzedaży Na Allegro

Kamil Zawistowski

Wrzesień 10, 2025

+82 miliony złotych.


To wartość sprzedaży, którą (wbrew przeszkodom) udało mi się wygenerować na Allegro — zaczynając od sprzedaży jednego pendrive'a za 40 zł.


Po przejściu z biznesu stacjonarnego (sieć stoisk w galeriach handlowych) do świata e-commerce, często zadaję sobie jedno pytanie: Czego, z dzisiejszą wiedzą, absolutnie bym NIE zrobił, startując od zera?


To nie jest lista dobrych rad. To zbiór zasad wykutych na podstawie popełnionych błędów i tysięcy transakcji w trakcie 21-lat na rynku e-commerce.


Oto 8 lekcji, które stosuję dziś na co dzień, i które pozwalają mi prowadzić projekty na Allegro na poziomie sprzedaży 3-5 mln zł rocznie.

# 1. Mniej znaczy więcej. Skup się.

Na początku myślisz, że im więcej produktów od różnych dostawców, tym większa szansa na sprzedaż. To błąd. Rozpraszając swój asortyment, tracisz fokus, nie budujesz ekspertyzy w żadnej niszy, a Twoje działania stają się chaotyczne. Zamiast być wszystkim dla wszystkich, bądź kimś konkretnym dla wybranej grupy klientów.



# 2. Nikt nie kupi standardowej oferty.

Myślenie, że wystarczy zaimportować dane z hurtowni (tytuł, opis, zdjęcie, parametry), to prosta droga do porażki. Konkurujesz z setkami innych sprzedawców, którzy robią dokładnie to samo. Twoja praca polega na tym, by wziąć standardowy produkt i stworzyć z niego unikalną ofertę – z własnym tytułem, przyciągającą miniaturką i wartościowym opisem. Bez tego jesteś niewidzialny.



# 3. Nie oddawaj kontroli nad reklamą. I nigdy jej nie ignoruj.

Allegro ADS Express wygląda jak łatwe rozwiązanie, ale łatwość to iluzja kontroli. Algorytm przepali Twój budżet bez precyzji. Z drugiej strony, całkowite ignorowanie płatnych reklam to czekanie na cud. Manualne kampanie ADS to narzędzie, które musisz opanować. To one dają Ci realny wpływ na to, kto i kiedy zobaczy Twoją ofertę.



# 4. Pułapka niskiej ceny. Koszty stałe zjedzą Twój zysk.

Sprzedaż produktu za 20 zł wydaje się łatwa, ale to matematyczna pułapka. Koszt etykiety, prowizja Smart i opłata za kliknięcie są niemal takie same, jak przy produkcie za 100 zł. Marża znika, a Ty musisz obsłużyć pięć razy więcej zamówień (i potencjalnych problemów), by zarobić to samo. Celuj w produkty, gdzie po odliczeniu kosztów wciąż zostaje realny zysk.

# 5. „Darmowe” wyróżnienia to kosztowna iluzja.

Allegro daje Ci pakiety wyróżnień i czujesz, że to świetna okazja. Prawda jest taka, że za każdą sprzedaż z wyróżnionej oferty płacisz dodatkowe 75% prowizji od sprzedaży. To ukryty koszt, który może zabić Twoją rentowność. Używaj ich chirurgicznie, tylko tam, gdzie to się naprawdę opłaca, a nie na oślep.



# 6. Jeśli nie znasz swoich liczb, nie masz biznesu.

Możesz wysyłać setki paczek dziennie i wciąż dokładać do interesu. Musisz znać swój próg rentowności – dokładną kwotę, jaką musisz zarobić każdego dnia, by pokryć koszty. Licz zysk na każdym pojedynczym zamówieniu. Bez twardych danych poruszasz się we mgle i polegasz na szczęściu, a nie na strategii.



# 7. Unikaj biurokracji jak ognia.

Na starcie Twoim głównym zasobem jest czas i energia. Wybierając produkty, które zmuszają Cię do fiskalizacji i posiadania kasy fiskalnej, dobrowolnie dodajesz sobie formalności, koszty i potencjalne problemy. Sprawdź, jakie towary są zwolnione z tego obowiązku i trzymaj się ich tak długo, jak to możliwe. Optymalizuj pod kątem prostoty.



# 8. Zły księgowy kosztuje więcej niż dobry.

Księgowy, który nie rozumie specyfiki e-commerce, to tykająca bomba. Może dać Ci złą radę w kluczowej kwestii (np. właśnie w sprawie kasy fiskalnej), co narazi Cię na poważne problemy finansowe i prawne. To nie jest miejsce na oszczędności. Znajdź kogoś, kto mówi w Twoim języku – języku marży, prowizji i sprzedaży online.

Dzielę się tymi przemyśleniami, bo czuję, że to właściwy moment.


Transformacja z biznesu stacjonarnego w machinę generującą ponad +82 miliony złotych online dała mi perspektywę na to, co jest kluczowe, a co jest tylko szumem.


To wnioski wyciągnięte z setek tysięcy transakcji i jeszcze większej liczby popełnionych błędów.


Jeśli te słowa pomogą Ci zaoszczędzić czas, pieniądze lub nerwy na Twojej własnej drodze, to znaczy, że warto było je spisać.

Copyright © Kamil Zawistowski, Michał Witkowski oraz eTradeSecrets.com LTD

© 2017 - 2025